Wyprawa na zamknięcie tegorocznego sezonu wakacyjnego – crème de la crème: słowacka Velka Fatra (Wielka Fatra) z dodatkiem Małej Fatry i Tatr Niżnych. Rozległy rejon obejmujący ciągnące się na linii północ-południe (ok. 45 km) pasmo górskie położone w centralnej części Słowacji, w trójkącie Martin-Ružomberok-Bańska Bystrzyca. Dla Słowaków jedno z najpiękniejszych i najważniejszych, a jednocześnie dzikich, dziewiczych i bezludnych pasm górskich, idealne do kilkudniowej wędrówki z plecakiem, pod czym w pełni się podpisujemy – obiema rękoma, a zwłaszcza nogami.
Wyprawa w doskonałym towarzystwie procesowym z profesor Anią Kościółek i doktorem Andrzejem Olasiem.
Wielka Fatra to zderzenie z naturą, zapomniana i niezadeptana przez człowieka przestrzeń wypełniona malowniczymi szczytami. Miejsce, w którym górskie panoramy otaczają z każdej strony. Pasmo, które mami, czaruje i zachwyca na każdym kroku, uderza ciszą, przyciąga i każe podążać zgodnie z rytmem serca.
Dla nas to osiem dni z plecakiem, piękna pogoda, ponad 150 km w nogach, odległości, odludzie, pustka, połoniny, hale, łąki, lasy, chaszcze, błoto, kamienie, skała, łańcuchy, nawet via ferrata czy jaskinie. Velkofatranska magistrala i Cesta hrdinov SNP, góra-dół (ponad 8600 m), po kilkanaście godzin w trasie. Wzloty i upadki (w moim wypadku aż trzy razy na błocie).
W stylu alpejskim, bez tlenu i pomocy Szerpów zdobyte Ostredok, Krížna, Ploská, Kl’ak, Malá Smrekovica, Skalná Alpa, Kráľova skala, Ostra, Tlstá i dziesiątki innych.
Pobudka przed świtem, woda źródlana, kabanos, konserwa, baton i borovička. Ekstremalny wypoczynek, swoisty reset. Ogromny wysiłek, determinacja, wytrwałość, ból i zmęczenie, ale nieopisana radość i satysfakcja.
- I dzień – via ferrata Martinské Hole – zobacz
- II dzień – na rozgrzewkę Jaskinia Harmenecka z wejściem na Kotolnicę
- III dzień – z Donovaly cestą hrdinov przez Zvolen, Motyčska hoľa, Šturec, Veterný vrch, Repište, na Krížną, następnie wielkofatrzańską magistralą na Frčkov, Ostredok, Koniarky, Chyžky oraz trawersem Ploski do Chaty pod Borišovom
- IV dzień – z Chaty pod Borišovom wielkofatrzańską magistralą przez Šoproň, Javorina, Malý Lysec, Jarabiná, Vyšná Lipová, Svrčník, Kl’ak Chládkové, Vyšné Rudno, Tlstý diel do Lubochni
- V dzień – z Nová Černová przez Hôrky, Tlstá hora, Chabzdová, Malá Smrekovica do Hotelu Granit Smrekovica
- VI dzień – ze Smrekovicy przez Močidlo, Skalná Alpa, Rakytov, Minčol, Ploská, znów magistralą na Ostredok i Križną, a następnie przez Kráľova studňa do Horskego Hotelu Kráľova studňa
- VII dzień – z Kráľova studňa przez Úplaz, Japeň do Staré Hory, a następnie przez Dolny i Horny Šturec, Žiare z powrotem do Donovaly
- VIII dzień – z Blatnicy przez Konský dol, Muráň na Ostrą, a następnie przez Báglov kopec, Lubená, Tlstá, jaskinię Maziarna z powrotem do Blatnicy
.
Start przed 6tą rano z Donovaly (960 m), popularnego centrum wypoczynkowego w Niżnych Tatrach (w odwrotnym kierunku graniówka Tatr Niżnych).
Pierwsze kilometry w Parku Narodowym Niżne Tatry, choć toczy się spór o to, czy Zvolen należy zaliczać już do szczytów wielkofatrzańskich.
Zvolen (1402 m) – na rozbudzenie 500 metrów w górę, lecz panoramy w pełni wynagradzają trudy porannej wspinaczki.
Rozległe, nieużytkowane hale pasterskie zapewniają piękne widoki.
W drodze na Motyčską hoľę (1292 m), czyli halę nazwaną od pobliskiej XVI-wiecznej osady Motyčky. Jesieni jeszcze nie widać.
Sedlo Velky Šturec (1003 m) – formalnie wkraczamy do Parku Narodowego Velka Fatra o powierzchni 40371 ha z pasem ochronnym o powierzchni 26132 ha. Park obejmuje jedno z największych terytorialnie i najmniej przekształconych przez człowieka pasm słowackich Karpat.
Cesta hrdinov (Szlak Bohaterów Słowackiego Powstania Narodowego prowadzący przez góry i doliny Słowacji od szczytu Bradlo na Pogórzu Myjawskim po Przełęcz Dukielską w Beskidzie Niskim) w leśnym wydaniu.
Východné Prašnické sedlo (920 m) – góra i dół, pierwsze godziny szlak wiedzie na zachód. W tym rejonie mijamy pierwszego turystę z dzwoneczkiem mającym odstraszać niedźwiedzie.
Konsekwentnie i wytrwale w stronę „centralnej” części Fatry.
Baza noclegowa na terenie Wielkiej Fatry nie jest rozwinięta. Niektórzy nocują w prowizorycznych schronach – szałasach i utulniach.
Pierwsze panoramy z Wielkiej Fatry rozpoczynają się po zdobyciu Repište (1239 m).
Stamtąd żeśmy przyszli.
A tam zmierzamy.
Rybovske Sedlo (1317 m).
Nazwa pochodzi od położonej na dole, na południowy wschód osady Rybie, należącej formalnie do miejscowości Staré Hory.
Odcinek Repište – Križna zapewnia niezapomniane widoki. Oczywisty „must have” Wielkiej Fatry.
Widok z Križnej (1574 m) na północ.
Zamieniamy szlak czerwony na szlak czerwony, tj. cestę hrdinov na fatrzańską magistralę, graniówkę Wielkiej Fatry.
Przez całą część trasy graniowej będą nam towarzyszyć wspaniałe widoki na bliższe i dalsze masywy górskie. Złociste hale pięknie komponują z błękitem nieba, a pogoda coraz ładniejsza.
Frčkov (1586 m.) – drugi co do wysokości szczyt Wielkiej Fatry, którego mankamentem jest bliskość króla Wielkiej Fatry.
Ostredok – porośnięty trawą najwyższy szczyt Wielkiej Fatry (1592 m) oferujący widok 360 stopni.
Zdobywanie kolejnych szczytów nie sprawia szczególnych trudności, gdyż grań Wielkiej Fatry ma zbliżoną wysokość. Łagodnie uformowany grzbiet fatrzański nosi zbiorczą nazwę nazwę Pustolovčia, zbudowany z mało odpornych margli, pokryty jest w całości łąkami.
Przez kilka godzin można zachwycać się rozpościerającymi się na wszystkie strony widokami, pamiętając, że zdjęcia w niewielkiej części mogą oddać klimat i okoliczności przyrody.
Suchý vrch (1550 m) – uznawany niekiedy za północny wierzchołek Ostredoka, jest jednak uformowany w wąskim pasie triasowych wapieni. To jedno z najbogatszych i najcenniejszych stanowisk flory wapieniolubnej.
Mijamy małą utulnię znaną jako salaš pod Suchým vrchom, za chwilę krótki postój przy Koniarky (1377 m).
Malownicze łąki na stokach Chyžki (1342 m).
Po raz pierwszy ukazuje się nam Ploská (1532 m), rozległe połoniny uznawane za jedno z najpiękniejszych miejsc Wielkiej Fatry.
Szczyt Ploski trawersujemy dziś niebieskim szlakiem. Górę zdobędziemy za trzy dni.
W ciągu dnia ciepło, wieczorem nieco chłodniej, w nocy temperatura spadnie niemal do zera.
Na zakończenie męczącego dnia czeka nas wygodne zejście w kierunku północno-zachodnim, widoczne od dwóch godzin schronisko jest coraz bliżej.
Zwornik szlaków – rozdroże Nad Studenym. Osiem możliwych destynacji.
Chata pod Borišovom (1300 m) – upragniony nocleg, docieramy po dwunastu godzinach wędrówki. Pięknie usytuowane prawdziwie górskie całoroczne schronisko, jedyne w całym paśmie Fatry. Wznoszone w latach 1937-42, oddane do użytku turystycznego w 1949 r.
Przyjazna atmosfera schroniska sprawia, że chata przyciąga wszystkich…
Chata nie oferuje możliwości kąpieli, menu skromne, ale podstawowe potrzeby turystów są zaspokajane.
W chacie nie ma także prądu, ani zasięgu – kontakt z chatarem i rezerwacja noclegu wyłącznie drogą SMS-ową (odpisuje raz na kilka dni).
Ale my zaliczamy się do tych pierwszych…
.
Świt pod Borysowem.
Niektórzy wybierają się na Babią Górę podziwiać wschód Słońca. Pod Borysowem można to połączyć z wygodnym noclegiem.
W pobliżu Ploski masywny grzbiet Fatry rozdziela się na dwa grzbiety boczne (północ-południe) rozdzielone ponad 25 kilometrową Doliną Lubochniańską.
Ruszamy zachodnim grzbietem w kierunku Kotliny Turczańskiej.
Chatę opuściliśmy przed 6tą rano, do Lubochni dotrzemy po 19tej.
Odgałęzienie turczańskie jest uznawane za bardzo trudną trasę ze względu na jej długość i ukształtowanie terenu.
W promieniach wschodzącego Słońca wchodzimy na Šoproň (1370 m).
A następnie na Javorinę (1328 m).
Odgałęzienie turczańskie w większości pokryte jest lasem. Za Javoriną kończą się hale, zaczynają zróżnicowane obszary leśne. Od czasu do czasu widokowe polanki.
Mały Lysec (1297 m.) – szczyt, który jest znacznie dalej, niż nam się wydawało. Już tutaj kilometry zaczynają się wydłużać.
Droga na Jarabinę (1314 m) to w rzeczywistości jej brak i slalom gigant między zwalonymi drzewami i pniami.
Ścieżka niekiedy zanika, a orientacja w terenie sprawia trudności, zwłaszcza na niektórych rzadziej znakowanych odcinkach. Można wówczas docenić GPS.
Podejście na Kl’ak wraz z dołączeniem innych szlaków stanowi zapowiedź widoków.
Rozległe panoramy na Kl’aku. Partie szczytowe bardzo interesujące krajobrazowo. Z wierzchołka rozciąga się wspaniała panorama 360 stopni.
Kl’ak (1394 m). Najwyższy szczyt odnogi turczańskiej głównego grzbietu. Wiele szlaków, niewielu zdobywców.
Chládkové (1240 m), pod nami przepaść z widokiem na Lubochniańską Dolinę. Jutro będziemy po jej drugiej stronie.
Zróżnicowanie rzeczywistości. Przykładowo z Sedlo Prislop do chaty, z której wyszliśmy, według „mapy turystycznej” z tego miejsca jest raptem 7 godzin. Według oznaczenia szlakowego już 7:40. Według nóg – mając na względzie bezdroża i trudności – jeszcze więcej.
Coraz dalej na północ, czyli widok na małofatrzański Stoh oraz Wielki Rozsutec.
Vyšné Rudno – po jedenastu godzinach marszu czas na mały kryzys.
W tym miejscu powinien być już nocleg, przed nami jeszcze według mapy dwie godziny marszu.
Przełęcz Lubochniańska. Linia wysokiego napięcia zwiastuje upragnione zejście do Lubochni niebieskim szlakiem.
.
Kolejny dzień, po przejechaniu kilku stacji slovenskym vlakiem ruszamy z przedmieść Ružomberoku.
Północna część odgałęzienia liptowskiego Wielkiej Fatry oferuje wiele szlaków, ponad dziesięć możliwości wejścia dolinami lub szczytami.
Zdecydowaliśmy się na szlak czerwony z Černová. Niezależnie od wybranego wariantu trzeba bardziej lub mniej mozolnie odzyskiwać utraconą poprzedniego dnia wysokość.
Zasłużony odpoczynek na Tlstá Hora (1208 m).
Niekiedy pojawiają się geograficzne spory dot. lokalizacji, w tym wypadku czy to Chabzdova czy Madarovo? Według naszej mapy powinien to być Tvarožný Grúň…
Liptowskie odgałęzienie graniówki Wielkiej Fatry jest uznawane za bardziej „cywilizowane”. Natężenie ruchu turystycznego jest jednak równie małe. Każdego dnia mijamy raptem kilka osób.
Znaczną część stoków masywu Šiprúňa (1461 m) pokrywają górskie łąki.
Możemy pozwolić sobie na dłuższy odpoczynek, dziś na nocleg dojdziemy wcześniej.
Choć z niecieprliwością wypatrujemy zmiany szlaków z czerwonego na zielony.
Zwłaszcza, że na Wielkiej Fatrze widoczne są wszystkie odcienie zieleni.
Jánošíkova kolkáreň – rezerwat przyrody, w którym chroniona jest puszcza świerkowa z jaworem i jarzębiną. Utworzony w 1964 r. na powierzchni ponad 46 hektarów. Niektóre kompleksy świerków mają ponad 250 lat.
Mała Smrekovica (1485 m.) – zbliżamy się na nocleg do Horskego Hotelu Granit Smrekovica. Gdzieś w tym rejonie Andrzej zgubił kijek trekkingowy. Dla uczciwego znalazcy przewidziana nagroda.
.
Za nami Močidlo, ruszamy w stronę Skalnej Alpy. Pięknie dopiero będzie.
Rozlane mleko – Skalná Alpa (1463 m.).
Skalná Alpa to rezerwat przyrody z 200-letnim borem świerkowym, przechodzącym w las jodłowy i bukowy.
Wyższy poziom turystyki kwalifikowanej.
Ruszamy dalej, przed nami wyłania się masywny Rakytov.
Błotniste ścieżki nieco spowalniają tempo marszu, z tym będzie nam się kojarzył ten etap.
Rakytov (1567 m) – czwarty szczyt Wielkiej Fatry, uznawany za jeden z najpiękniejszych w całym paśmie.
Na Wielkej Fatrze jest niemal 160 miejsc powstawania lawin. W kotlinach pokrywa śnieżna zalega do 90 dni. Stoki Rakytova należą do najbardziej znanych terenów lawinowych.
Powiada się, że jesienią na fatrzańskich szlakach łatwiej spotkać misia (liczne tabliczki z ostrzeżeniami) niż innego turystę. Jak się okazuje takie wielkofatrzańskie niedźwiedzie w partiach podszczytowych mogą napędzić niezłego stracha. No bo co by tam robiły krowy?
Niechcący schodzimy ze szlaku, dzięki czemu zdobywamy Minčol (1398 m).
Po jednej stronie biało, po drugiej już nie.
Čierny kameň (1479 m) – z punktu widzenia geologii i botaniki uznawany za perłę Słowacji. Teren objęty rezerwatem przyrody, obejmuje dobrze zachowane zespoły roślinności piętra subalpejskiego i alpejskiego.
Przełęcz Ploskiej (1410 m.) – trawiastym zboczem wracamy na fatrzańską grań główną. Przed nami długie trawiaste podejście.
Ploská (1532 m) – nieporośniety lasem wierzchołek z rozległą panoramą. Znajduje się niejako „w środku” Wielkiej Fatry, leży na przecięciu trzech głównych górskich grzbietów.
W stronę szczytu, droga donikąd czy w nieskończoność?
Wiekopomna chwila, po wielu latach trzeba dojrzeć do decyzji o zmianie butów górskich. Wyczerpały swój limit kilometrów.
Zmiana kierunku, idziemy na południe. Czy tam będzie jakaś cywilizacja?
Widoki ciągle cieszą oczy. Kto by spamiętał wszystkie szczyty, hale i doliny.
Okolice Suchego Wierchu (1550 m). Rezerwat przyrody w najwyższej części Wielkiej Fatry. Połoniny, hale, las mieszany.
Wielkofatrzańska magistrala w odwrotnym kierunku jest równie piękna.
Przed nami ponownie trzeci wielkofatrzański szczyt Krížna, na nim instalacje wojskowe.
Kolejny odcinek cesty hrdinov (drogi bohaterów), czyli zmierzamy na zachód.
Kráľova skala (1377 m.) – charakterystyczne miejsce, umieszczone na okładce papierowej mapy wydawnictwa Tatra Plan.
.
Horsky Hotel Kráľova studňa. Odchodząc opisaliśmy gospodarzom plan naszej wycieczki, zaś pani powiedziała krótko „wow!”.
Ostatnie hale, powoli wytracamy wysokość.
Mała Krížna (1319 m), nieco na uboczu na tle Velkej.
Zdobywcy Małej Kriżnej.
Widok z Małej Krížnej na Krížną. Z każdej strony równie piękna.
Widok na Bystrzycką Dolinę, za górami Dolny Harmanec wraz z Jaskinią Harmaniecką, którą zwiedzaliśmy drugiego dnia.
Po zejściu z Uplazu (1290 m) wchodzimy w las.
Droga jest trochę nietypowa, co najmniej dobrze ukryta.
Ponad pół godziny leśnego survivalu.
Możemy z pełnym przekonaniem zaświadczyć, że „neni tam cesta!”
Japen (1154 m) oraz zejście do Starych Hor – ostatnie spojrzenie na fatrzańskie połoniny.
W drugiej części dnia, po minięciu Starych Hor, dominują ścieżki i ostępy leśne.
Zdarza się, że nawet GPS zawodzi. Trzeba czasem iść na azymut.
Okolice Ziare (1045 m.)
Górskie widoki niekiedy zyskują charakter nizinny.
Z powrotem w Donovaly – powstała w XVIII w. wieś turystyczna, popularna nie tylko zimą. We wrześniu zdaje się już być jednak po sezonie.
.
Konský dol – prawe odgałęzienie Doliny Gaderskiej w tzw. Skalnej Fatrze (Bralná Fatra) o długości ok. 3,5 km.
Sedlo Ostrej (1200 m).
Na szczyt Ostrej prowadzi żółty szlak szczytowy.
Kolejny „must have” do wielkofatrzańskiej kolekcji.
Droga ubezpieczona długimi łańcuchami.
Przejście przez skalne okno na szczyt zachodni Ostrej.
Kolejne łańcuchy, szczyt coraz bliżej.
Po prostu pięknie.
A wręcz niesamowicie.
Ostra (1247 m.)
Szlak żółty w kierunku Zadniej Ostrej (1247 m.).
Rozwidlenie szlaków, skręcamy w lewo na Baglov kopec (1280 m) i Lubena (1414 m).
Tlstá (1373 m), ostatni szczyt z charakterystycznym kapeluszem szlakowym.
Ostra ze szczytu Tlstej wygląda niepozornie.
Mozolne zejście z Tlstej, wyraźna rzeźba skalna ze zjawiskami krasowymi.
Jaskinia Mażarná (1070 m), jakoby znana ze znalezisk archeologicznych.
Ostatnie kilometry, powrót do Blatnicy, powrót do PL.
Finał wyprawy Towarzystwa Procesualistów Górskich…
Profile wysokości opracowano dzięki mapa.turystyczna.pl. Program niestety znacząco zaniża odległości i czas przejścia (w stosunku do słowackich oznaczeń szlakowych), o czym mieliśmy okazję się przekonać. Do nawigowania przydatna apka mapy.cz, bo oznakowanie bywa słabe albo jeszcze słabsze.