Lokrum 2025

Lokrum 2025

Lokrum (wł. Lacroma)

 

Lokrum to niewielka, skalista wyspa położona na Morzu Adriatyckim, zaledwie kilkaset metrów od dubrownickiego Starego Miasta. Oddzielona od lądu wąskim kanałem, jest widoczna niemal z każdego fragmentu miejskich murów obronnych. Ma około 1,6 km długości i 0,5 km szerokości, ale na niewielkiej powierzchni kryje w sobie imponujące bogactwo atrakcji – od średniowiecznych klasztorów, przez fortyfikacje, po malownicze zatoczki i rezerwaty przyrody. Dzięki bliskości miasta oraz dogodnym połączeniom jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w regionie, a jej sylwetka stała się nieodłącznym elementem panoramy Dubrownika.

 

 

Pierwsze regularne połączenia pasażerskie na trasie Dubrownik–Lokrum zaczęto organizować już w XIX wieku, kiedy wyspę upodobał sobie arcyksiążę Maksymilian Habsburg. W tamtym czasie na wyspę docierano niewielkimi łodziami wiosłowymi lub żaglowymi, a podróż mogła trwać nawet godzinę — w zależności od warunków na Adriatyku. Dla ówczesnych mieszkańców i przyjezdnych rejs na Lokrum był nie tylko formą transportu, ale i atrakcją towarzyską, często połączoną z piknikiem czy spacerem po ogrodach arcyksięcia. Współcześnie połączenia z Dubrownikiem są dobrze zorganizowane i funkcjonują w sezonie turystycznym. Statki kursują co ok. 30 minut z portu Stara Luka (Stary Port), a rejs zajmuje kwadrans.

 

 

Wschodnie wybrzeże jest strome i skaliste, natomiast zachodnia część łagodniej opada ku morzu, oferując niewielkie plaże i spokojne miejsca do kąpieli. Wyspa objęta jest ochroną jako rezerwat przyrody, a gęste lasy sosen, cyprysów, oliwek i laurowców tworzą naturalny cień, czyniąc Lokrum zieloną oazą w sercu Adriatyku. W źródłach historycznych pojawia się już w średniowieczu, a według legendy w 1192 roku miała gościć angielskiego króla Ryszarda I Lwie Serce, który schronił się tu po sztormie, wracając z III wyprawy krzyżowej. Według opowieści monarcha miał złożyć ślubowanie wzniesienia kościoła w Dubrowniku w podzięce za ocalenie — co, zgodnie z tradycją, doprowadziło do powstania katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Choć fakty historyczne są dyskutowane, opowieść ta wpisała się w lokalny folklor i jest chętnie powtarzana przez miejscowych przewodników.

 

 

Przez stulecia Lokrum zmieniała właścicieli i funkcje – była punktem strategicznym dla obrony Dubrownika, miejscem zakonnym, a w XIX wieku także prywatnym azylem arystokracji europejskiej. Jej mikroklimat, łagodniejszy niż w mieście, przyciągał możnych i artystów, a bogata roślinność stała się przedmiotem badań botanicznych. W dokumentach Republiki Raguzy można znaleźć wzmianki o ogrodach i sadach zakładanych tu już w średniowieczu, co potwierdza wielowiekową tradycję pielęgnowania zieleni na wyspie. Lokrum jest miejscem wypoczynku zarówno dla turystów, jak i mieszkańców Dubrownika. Oferuje ciszę przerywaną jedynie szumem fal i głosami pawi, krystalicznie czystą wodę oraz widoki na jedną z najpiękniejszych panoram Adriatyku.

 

 

„Martwe Morze” (Mrtvo more) to niewielkie, malownicze jeziorko o średnicy około 10 metrów powstało w naturalnym zagłębieniu skalnym, połączonym podziemnymi szczelinami z Morzem Adriatyckim. Dzięki temu woda jest słona, a pływanie przypomina kąpiel w miniaturowym morzu. Tego rodzaju formacje wodne, powstałe w wyniku zapadnięcia się stropu jaskini w wapiennym podłożu, nazwane lagunami krasowymi, są rzadkie w tej części Adriatyku (np. na wyspie Mljet czy w rejonie Kornatów).

 

 

Historia benedyktyńskiego klasztoru sięga XI wieku, kiedy to mnisi osiedlili się na wyspie, zakładając wspólnotę i wznosząc kościół pw. św. Benedykta. Według legendy fundacja była ślubem złożonym przez mieszczan Dubrownika po cudownym ocaleniu miasta od wielkiego pożaru. Mnisi zajmowali się uprawą oliwek, winorośli i ziół, a także zakładali pierwsze ogrody na wyspie. Oprócz funkcji religijnych pełnili również rolę gospodarzy i strażników wyspy, dbając o jej umocnienia i zabudowania. Wyspa miała znaczenie strategiczne, leżąc przy wejściu do dubrownickiego portu.

 

 

Przez stulecia kompleks był rozbudowywany — początkowo w stylu romańskim, później gotyckim i renesansowym. Kamienne krużganki otaczające ogród stanowiły miejsce modlitwy i odpoczynku, a wieża z zegarem była widoczna z daleka, pełniąc rolę morskiego punktu orientacyjnego. W klasztorze funkcjonował system cystern gromadzących wodę deszczową — rozwiązanie konieczne w warunkach śródziemnomorskich, gdzie brak jest naturalnych źródeł wody.

 

 

W 1806 r. wyspę zajęli Francuzi, likwidując klasztor i adaptując część zabudowań na cele militarne. Po upadku Napoleona Lokrum znalazło się pod panowaniem Habsburgów. W tym okresie wyspa zyskała nowe znaczenie jako rezydencja wypoczynkowa elity monarchii. Arcyksiążę Maksymilian Habsburg, późniejszy cesarz Meksyku, stworzył tu swoją letnią rezydencję, otaczając ją ogrodami z egzotycznymi roślinami sprowadzanymi z całego świata. To dzięki niemu na Lokrum spotkać można do dziś rzadkie gatunki drzew i krzewów, a wśród nich okazałe palmy, agawy czy cyprysy. Inspiracją dla jego projektów ogrodowych były m.in. podróże po basenie Morza Śródziemnego i Ameryce, a sprowadzone gatunki często aklimatyzowano tu po raz pierwszy na terenie Dalmacji.

 

 

Lokrum stało się jedną z filmowych pereł Chorwacji, gdy w 5. sezonie serialu „Gra o tron” wyspa posłużyła za scenerię Qarthu — „najwspanialszego miasta, jakie kiedykolwiek istniało lub istnieć będzie” według samej Daenerys Targaryen. W murach dawnego klasztoru benedyktynów kręcono sceny rozmów królowej smoków z wpływowymi kupcami, a ogrody i krużganki udawały egzotyczne dziedzińce dalekiego Essos. Produkcja HBO wybrała Lokrum m.in. ze względu na jej naturalną izolację i autentyczny, historyczny charakter zabudowy, co pozwoliło ograniczyć użycie scenografii komputerowej. W jednej z klasztornych sal stoi replika Żelaznego Tronu, przyciągająca fanów z całego świata. Można poczuć się przez chwilę jak władca Siedmiu Królestw, choć bez ryzyka intryg czy zamachów. Dzięki serialowi ruch turystyczny na wyspie znacząco wzrósł, a Lokrum znalazło się na mapach tzw. turystyki filmowej.

 

 

Droga do Fortu Royal, określana jako „Path of Paradise” (Ścieżka Raju), była niegdyś głównym traktem łączącym klasztor i zabudowania gospodarcze z najwyższym punktem wyspy. Pierwsze nasadzenia pojawiły się tu już w czasach benedyktynów, którzy przez wieki gospodarowali na Lokrum, dbając o uprawy i pielęgnując drzewa oliwne, cyprysy i zioła lecznicze. Dzisiejszy charakter alei to jednak w dużej mierze efekt prac prowadzonych w XIX wieku z inicjatywy arcyksięcia Maksymiliana Habsburga. Po drodze na szczyt można podziwiać widoki na Adriatyk i Dubrownik, a także napotkać swobodnie spacerujące pawie – nieoficjalnych „strażników” ścieżki.

 

 

Fort Royal (Tvrđava Royal) – okrągła twierdza wzniesiona w 1806 r. przez Francuzów po zajęciu Dubrownika w epoce napoleońskiej. Jej układ pierścieniowy umożliwiał prowadzenie ognia okrężnego, co było nowoczesnym rozwiązaniem dla nadmorskich umocnień w początkach XIX wieku, gdy rozwój artylerii wymuszał zmianę konstrukcji fortów. Usytuowany na najwyższym punkcie wyspy, fort pozwalał kontrolować podejścia do portu, ruch w cieśninie między Lokrum a lądem oraz szlaki żeglugowe wokół Dubrownika. Po przejęciu wyspy przez Habsburgów twierdza została rozbudowana przez Austriaków (od 1835 r.), m.in. o tzw. „Wieżę Maksymiliana”, pełniącą funkcję punktu obserwacyjnego. Z koron murów roztacza się jedna z najbardziej rozległych panoram w okolicy — obejmuje Dubrownik, Elafity, a przy dobrej pogodzie także wybrzeże Czarnogóry.

 

 

Koncepcja lazaretu powstała w I połowie XVI wieku decyzją senatu Dubrownika jako środek ochrony miasta przed epidemiami dżumy. Planowano stworzyć na Lokrum odizolowaną stację kwarantanny dla załóg statków i kupców przybywających z regionów objętych zarazą. Budowa lazaretu ruszyła w 1534 roku, jednak nigdy nie została ukończona — prawdopodobnie ze względów finansowych i strategicznych. Do dziś widoczne są fragmenty jego masywnych, kwadratowych murów, które otaczają dziedziniec z kilkoma pomieszczeniami przeznaczonymi na izolację chorych lub podejrzanych o zakażenie. Rozwiązania te były charakterystyczne dla epoki, w której miasta handlowe, takie jak Republika Raguzy, wprowadzały surowe zasady kwarantanny, często wyprzedzając pod tym względem inne porty Morza Śródziemnego.

 

 

Krzyż Tritona (Cross of Triton) — monument wzniesiony jako hołd dla marynarzy austro-węgierskiego okrętu wojennego Triton, którzy zginęli w katastrofie w cieśninie między Dubrownikiem a Lokrumem w 1859 roku. Krzyż ufundował arcyksiążę Maksymilian Habsburg, ówczesny dowódca floty, który osobiście nadzorował jego ustawienie podczas swojej wizyty na wyspie. Pomnik wykonano z jasnego kamienia, a jego lokalizacja — na skalistym brzegu od strony Dubrownika — sprawia, że widoczny jest z morza i stanowi symboliczny punkt pamięci o tragedii, która wstrząsnęła lokalną społecznością oraz marynarką monarchii habsburskiej.

 

 

Z wyspą wiąże się legenda o klątwie, powiązana ze zdarzeniem z 1798 r., kiedy to władze Dubrownika, pod naciskiem wojsk Napoleona, nakazały benedyktynom opuścić Lokrum. Tej samej nocy, ubrani w swoje habity mnisi, w milczeniu obeszli trzykrotnie całą wyspę, idąc tyłem i trzymając w dłoniach zapalone świece skierowane knotem w dół — symbol przekleństwa. Wypowiadali przy tym słowa, które miały sprowadzić nieszczęście na każdego przyszłego właściciela wyspy. Historia głosi, że klątwa miała szybko dać o sobie znać — francuscy i austriaccy dowódcy ginęli w katastrofach, a arcyksiążę Maksymilian Habsburg został rozstrzelany w Meksyku. Również późniejsi inwestorzy, planujący tu luksusowe kurorty, kończyli w bankructwie lub przedwcześnie tracili życie. Do dziś miejscowi twierdzą, że choć Lokrum jest rajem na Adriatyku, nie należy próbować jej zawłaszczać — pozostaje niezamieszkała, a nocowanie na wyspie jest zakazane.

 

 

Choć rozmiarami nie może się równać z takimi chorwackimi wyspami jak Korčula, Hvar czy Brač, Lokrum ma nad nimi jedną przewagę – bezpośrednią bliskość historycznego centrum Dubrownika. W przeciwieństwie do większych wysp, które wymagają dłuższej przeprawy promowej, Lokrum można odwiedzić nawet w ramach krótkiego, kilkugodzinnego spaceru pośród śródziemnomorskiej zieleni. Wyspa wyróżnia się wyjątkowym mikroklimatem – jest tu nieco chłodniej i wilgotniej niż w Dubrowniku, dzięki czemu roślinność pozostaje bujna nawet w szczycie lata.

 

 

Szukaj

Ostatnie wpisy

Strategic Lawsuit Against Public Participation – Measures of Protection Against Manifestly Ungrounded Claims or Abusive Litigation. A Polish Perspective

Collective Litigation in Europe: Law and Practice

Rozwój postępowania grupowego na świecie